START arrow HISTORIA REGIONU
HISTORIA REGIONU
Historia Regionu

Powstanie w Getcie Warszawskim
Autor: K.Jurkowska, W.Ossowska   
14.04.2016.

Czytaj całośćNasza grupa, pracująca nad projektem „Pamięć dla Przyszłości” pragnie nie tylko przybliżyć historię getta w Radzyniu, ale również przybliżyć historię Powstania w Getcie Warszawskim, którego 73 rocznicę będziemy obchodzić 19 kwietnia 2016 r. Tego dnia obchodzimy też Dzień Pamięci o Holocauście i przeciwdziałaniu zbrodniom przeciwko ludzkości.  
Na ziemiach Generalnego Gubernatorstwa do 1941 roku istniało 300 gett, z których największe znajdowało się Warszawie. W 1941 r. mieszkało w nim blisko 450 tys. osób, choć wcześniej na tej samej przestrzeni żyło tu zaledwie ok. 75 tys. mieszkańców. Do pierwszego wystąpienia zbrojnego w getcie doszło 18 stycznia 1943 r. Było ono reakcją na rozpoczęcie przez Niemców kolejnej akcji wysiedleńczej. W planach było wywiezienie do Treblinki ok. 8 tys. Żydów. Na czele powstańców należących do Żydowskiej Organizacji Bojowej stanął Mordechaj Anielewicz. W czasie kilku dni nierównej walki zginęło 1170 osób. Niemcy zdołali wywieść ok. 5 tys. ludzi. 21 stycznia deportacja została przerwana.
19 kwietnia 1943 roku na wezwanie Żydowskiego Komitetu Narodowego (ŻKN) wybuchło zbrojne powstanie w getcie warszawskim. Była to próba zbrojnego powstrzymania podjętej przez Niemców, na rozkaz H. Himmlera, ostatecznej likwidacji getta. Przeciwko niemieckim oddziałom wkraczającym do getta, zbrojnie wystąpiły: Żydowska Organizacja Bojowa, której założycielami byli m.in. Icchak Cukierman, Cywia Lubetkin, Marek Edelman, Josef Kapłan i Mordechaj Tanenbaum oraz Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW). Mimo tego, że podejmowane przed wybuchem powstania próby połączenia ŻOB i ŻZW nie powiodły się, to podczas walk w kwietniu 1943 r. obie organizacje współpracowały ze sobą. Ich dowódcą został Mordechaj Anielewicz ps. „Malachi”, „Aniołek”.

Image 

Czytaj całość
 
"Muzeum na kółkach"
Autor: Jolanta Bilska   
13.10.2014.
Czytaj całośćŻydzi w Radzyniu. Historia i kultura.
W dniach 27-29 sierpnia 2014  gościła w Radzyniu Podlaskim mobilna wystawa Muzeum Historii Żydów  Polskich „Muzeum na kółkach”.Prezentowała   historię i kulturę przedwojennej społeczności żydowskiej Radzynia. W rozstawionym na dziedzińcu pałacowym  pawilonie  z ekspozycją zwiedzający mogli  zobaczyć interaktywną mapę  naszego miasta, pokazującą jego żydowską historię. Zaprezentowana została   również wystawa planszowa, przybliżająca losy Żydów w okresie międzywojennym oraz model sztetl – żydowskiego miasteczka, który ułatwiał zrozumienie roli najważniejszych żydowskich instytucji. Muzeum  Historii Żydów Polskich przygotowało ekspozycję wspólnie z wyłonionymi w konkursie lokalnymi koordynatorami.
Uroczyste otwarcie wystawy, z udziałem partnerów lokalnych, przedstawicieli muzeum i zaproszonych gości  nastąpiło 27 sierpnia o godzinie 12.00. Wszyscy obecni mogli spróbować, jak smakuje tradycyjna chałka żydowska i obejrzeć zdjęcia przedwojennego Radzynia. Wystawie towarzyszyły wykłady i warsztaty
We wtorek 27 sierpnia edukatorki z Muzeum Historii Żydów Polskich  przeprowadziły warsztaty dla młodzieży Bejt Jehudi – przez wieki w żydowskim domu .Zajęcia poświęcone  były poznaniu tradycyjnego żydowskiego domu, roli rodziny, a w niej - kobiety i mężczyzny. Uczestnicy  mogli zaobserwować ciągłość i zmienność żydowskiej tradycji na przestrzeni dziejów, między innymi dowiedzieć się, jakie są zasady funkcjonowania koszernej kuchni. Image
W środę 28 sierpnia  dzieci miały możliwość uczestniczenia w zajęciach  na podstawie  „Opowiadań dla dzieci” I.B. Singera pt.Mały, wielki teatr. Wspólnie przygotowały  i ozdobiły  scenę, ponadto każde dziecko wykonało  własną drewnianą kukiełkę - jednego z bohaterów opowieści. Prace  (kartonowe sceny, afisze, kukiełki) uczestnicy warsztatów zabrali  ze sobą, by na podstawie proponowanego scenariusza mogli wystawić miniprzedstawienie, na przykład w szkole.
Codziennie  w godzinach wieczornych odbywały się w Kawiarni Artystycznej Kofi &Ti projekcje filmów Wyświetlono:„Myśląc o Auschwitz”, „Żydowski kardynał”„Pani spod szóstki”. „Nigdy nie zapomnij kłama攄Twarze nieistniejącego miasta” i „Holocaust - klej do tapet?”
Odbyła się też degustacja potraw tradycyjnej kuchni żydowskiej. Pani Agnieszka Wawryszczuk, nauczycielka gastronomii, przygotowała wraz z młodzieżą  ciasteczka rugelach, śledzia po żydowsku, sałatkę ziemniaczaną i placek z   bakaliami.
Na placu Wolności można było przez trzy dni  oglądać  wystawę fotografii „Żydzi radzyńscy”.Wystawa fotografii, opatrzona komentarzem naukowym, została pomyślana  jako pomoc dydaktyczna  dla placówek  oświatowych i kulturalnych na terenie powiatu radzyńskiego i powiatów ościennych. Koordynatorzy lokalni projektu zamierzają udostępniać ją w przyszłości zainteresowanym instytucjom i osobom prywatnym.
Czytaj całość
 
Radzyń Podlaski - Mapa sztetl
Autor: Paweł Sygowski   
13.10.2014.
Czytaj całośćDzielnica żydowska (między ul. Armii Krajowej i ul. Ostrowiecką)
Miasto, jako własność królewska, założone w 1468 r., w końcu XVII w. przeszło do Szczuków, przed połową XVIII w. do Potockich (założyli tu rezydencję pałacowo-parkową), następnie do Sapiehów i w końcu do Szlubowskich. Gmina żydowska w Radzyniu, powstała za zgodą właścicieli miasta, zapewne dopiero w końcu XVII w., a rozwinęła się bardziej za czasów Potockich. Żydzi osiedlili się w pn.-zach. i zach. części miasta, w oddaleniu od starego rynku, w uliczkach „zatylnych” i wokół położonego tam placu – przy ul. Kotlarskiej, Szkolnej, Koziej i Kaleń (dziś rejon ul. Pocztowej, Armii Krajowej, Ostrowieckiej i Gwardii). Około 1867 r. zamieszkał w Radzyniu Jaakow Leiner, syn Mordechaja Jozefa – twórcy dynastii chasydzkiej w Izbicy. Jaakow utworzył chasydzką dynastię radzyńską. Teren jego dworu znajdowały się w zachodniej części miasta, na pd.-wsch. od skrzyżowania ul. Warszawskiej z ul. Artyleryjską (dziś Chomiczewskiego). W ten sposób dzielnica żydowska rozbudowała się na południe. Obecność dwory chasydzkiego wpłynął na rozwój społeczności żydowskiej w Radzyniu. Dynastia Leinerów była tu obecna do czasów II wojny światowej. Z czasem Żydzi osiedlili się też w centrum, wokół obydwu rynków (starego i nowego miasta). W okresie międzywojennym budynki należące do żydowskich organizacji społecznych i politycznych spotykamy już na obszarze całego miasta – poza ścisłym terenem kwartału żydowskiego
Czytaj całość
 
Powstańczy epizod w biografii Aleksandra Głowackiego
Autor: J.Bilska   
09.05.2013.

Czytaj całośćAleksander Głowacki,  bardziej znany czytelnikom jako Bolesłwa Prus, był jednym z  uczestników  powstania styczniowego na Podlasiu. Jako 17- letni uczeń gimnazjum walczył m.in.  pod Międzyrzecem, Dołhą, Siedlacami. 10 czerwca 1863 roku brał udział w zasadzce na oddział rosyjski pod Zbulitowem. Powstańcy napadli pod osłoną nocy na kolumnę  płk. Borozdina, maszerującą z Wohynia do Radzynia.  Rosjanie stracili w potyczce 13 żołnierzy, powstańcy mieli  4. rannych. Zaskoczeni atakiem żołnierze rosyjscy wycofali się do Radzynia. Oddział powstańczy pod dowództwem Karola  Krysińskiego ruszył  w stronę  Białej Podlaskiej a później Parczewa, gdzie stoczył kolejne potyczki.

Czytaj całość
 
150 rocznica Powstania Styczniowego 1863 - 2013
Autor: Agnieszka Gątarczyk   
21.01.2013.
Czytaj całośćPowstanie Styczniowe było ostatnim zrywem niepodległościowym Polaków w XIX w. Rozpoczęło się manifestem powstańczym 22 stycznia 1863 r. i trwało do jesieni 1865 r. Objęło swoim zasięgiem Królestwo Polskie oraz tereny obecnej Litwy, Białorusi i część Ukrainy, czyli wschodnie ziemie I Rzeczypospolitej. Zakończyło się klęską Polaków, ogromnymi represjami oraz wzmożoną rusyfikacja i germanizacją.  

Powstanie najdłużej trwało na Południowym Podlasiu, a konkretnie na Ziemi Łukowskiej, gdzie dowódca ostatniego oddziału partyzanckiego i jednocześnie naczelny kapelan Powstania Styczniowego, ks. Stanisław Brzóska, w kwietniu 1865 został aresztowany i skazany wyrokiem sądu polowego na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano 23 maja 1865 r. na rynku w Sokołowie Podlaskim. 

Synowie Ziemi Radzyńskiej również przelali swoją krew w Powstaniu Styczniowym. Do dzisiaj istnieją ślady tego ważnego wydarzenia w naszych dziejach: mogiła i Krzyż Powstańczy na ulicy Powstańców Styczniowych, ulica Powstania Styczniowego, ulica Romualda Traugutta, Szkoła Podstawowa Nr 1 im. Bohaterów Powstania Styczniowego w  czy Zespół Szkół Szkoła Podstawowa im.  Romualda Traugutta w Białej.

Czytaj całość
 
Spotkanie z dr Joanną Kowalik
Autor: Joanna Wysokińska, Monika Truba (1la)   
19.02.2012.

Czytaj całośćDnia 16 stycznia 2012 roku w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Radzyniu Podlaskim  gościliśmy  dr Joannę Kowalik - pracownika Archiwum Państwowego w Radzyniu Podlaskim. Pani doktor spotkała się z 1 i 2 klasą o profilu humanistycznym. Zaprezentowała  fragmenty   swojej pracy doktorskiej pt. „Dobra ziemskie. Radzyń Szlubowskich w XIX i XX wieku.” Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych faktów na temat właścicieli naszego miasta i okolic i historii najbliższego regionu.

W latach osiemdziesiątych XVII w. dobra radzyńskie, określane mianem starostwo radzyńskie, przeszły w ręce Stanisława Antoniego Szczuki jako wieczysta dzierżawa. Po jego śmierci, w 1710 r., majątek odziedziczyła  wnuczka Marianna Kątska, córka Wiktorii Szczuczanki i Jana Stanisława Kątskiego. Poślubiła ona Eustachego Potockiego herbu Pilawa, który wielkim nakładem kosztów przekształcił pałac w jedną z największych rezydencji magnackich na terenie Korony. Właściciele Radzynia byli ludźmi światłym. Odebrali staranne domowe wykształcenie, uzupełniane w trakcie licznych wojaży zagranicznych. Czytali postępowe gazety, synów kształcili w Collegium Nobilium, w pałacu zgromadzili  kolekcję obrazów i bogaty księgozbiór.  Marianna  Potocka tłumaczyła dzieła Moliera.

Czytaj całość
 
"Miejsca pamięci w powiecie radzyńskim"
Autor: Agnieszka Gątarczyk   
26.09.2011.
Czytaj całośćW ostatnim czasie ukazała się książka Dominiki Leszczyńskiej „Miejsca pamięci w powiecie radzyńskim”, której wydawcą jest Powiat Radzyński. Autorka wzięła „pod lupę” cały teren naszego powiatu i w bardzo zwięzłej i jednocześnie ciekawej formie zaprezentowała Czytelnikom wszystkie miejsca pamięci wg stanu na dzień 10 grudnia 2010 r. Jak sama zdefiniowała – miejsca pamięci to dla niej miejsca, budowle, pomniki, krzyże, kamienie, tablice, drzewa, itp. Te, często dla nas bliskie ale owiane tajemnicą miejsca, znajdują w publikacji swój opis, zdjęcie i często ciekawą historię przytaczaną na podstawie relacji lub dokumentów. Dzięki Dominice Leszczyńskiej prawie 70 miejscowości z każdej gminy naszego powiatu oraz miasto Radzyń Podlaski zyskało coś bezcennego, co na zawsze wpisze się w pamięć naszą i kolejnych pokoleń. To nasza historia, nasza kultura, nasz patriotyzm, nasza tożsamość.
Czytaj całość
 
Południowe Podlasie jako pogranicze kultur
Autor: Jolanta Bilska   
27.05.2011.
Czytaj całośćPołudniowe Podlasie to obszar obejmujący wschodnia część  byłego województwa  siedleckiego i byłe bialskopodlaskie. Południową granicą Podlasia jest pas ciągnący się od Włodawy , dolinami rzek Piwonii i Tyśmienicy, a później Wieprza w dolnym jego biegu. Funkcję delimitacyjną spełniały w dawnych czasach  bagna, jeziora Pojezierza Łęczyńsko– Włodawskiego, Lasy Parczewskie oraz Lasy Łukowskie. W zasadzie Południowe Podlasie nie jest regionem geograficznym, który moglibyśmy znaleźć na mapie. Nazwa ta została raczej stworzona  na potrzeby określenia
Czytaj całość
 
Historia w prywatności - opowieść o przedwojennym Radzyniu
Autor: J.Bilska   
27.08.2010.
Czytaj całośćUniwersytet Marii Curie- Skłodowskiej w Lublinie ogłosił w maju 2010. konkurs dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych „Opowiem ci swoją historię”. Uczniowie mieli za zadanie dotrzeć do osób starszych i spisać ciekawe opowieści o przeszłości, które nigdzie do tej pory nie były publikowane.  W konkursie udział wzięły Katarzyna Sobota i Anna Matysiak- uczennice  z klasy 2la Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim. Efektem ich pracy jest poniżej zaprezentowana opowieść o dawnym Radzyniu, nagrodzona II miejscem w konkursie.

Historia w prywatności - opowieść o przedwojennym Radzyniu Pani Hanny Kwasowiec z domu Próchniewicz, lat 87

Trochę genealogii

Nazywam się Halina Kwasowiec, z domu Próchniewicz. Jestem radzynianką z dziada pradziada. Moja rodzina od pokoleń związana była z Radzyniem. Próchniewiczowie  mieszkali przy ulicy Warszawskiej. Dziadkowie zostali wywiezieni przez Rosjan w czasie pierwszej wojny światowej. Po wojnie ( w roku 1920 albo 1921) wrócili z dziećmi do Radzynia. Dziadek poszedł na Gubernię do pracy jako rządca. Jeden z jego braci był tłumaczem (znał francuski, rosyjski, niemiecki), drugi był lotnikiem, trzeci buchalterem, a najmłodszy, ten, który tu mieszkał, poszedł do pracy w rzemiośle. Znam wszystkie rodziny pochodzące z Radzynia. Wystarczy, że usłyszę nazwisko i już wiem, czy to są rodowici  radzynianie czy nie. Przed wojną Radzyń nasze miasto było małe i wszyscy się znali. Wiele rodzin jest spokrewnionych, ponieważ zawierano związki małżeńskie pomiędzy osobami mieszkającymi w Radzyniu.
Czytaj całość
 
Wanda Woźniak - Moje wspomnienia z Syberii cz.4
Redaktor: Administrator   
08.08.2010.

Czytaj całośćWanda Woźniak - Moje wspomnienia z Syberii cz.4

 

IV. Kazachstan

Świąt Wielkanocnych nigdy nie obchodziliśmy. Po pierwsze nie wiedzieliśmy, kiedy wypadały (nie mieliśmy kalendarza), a po drugie, nie było nigdy dni wolnych od pracy. Miejscowi Rosjanie, czy Niemcy obchodzili Wielkanoc na 1-go maja, bo to był dzień wolny od pracy. Zresztą, jakie to święta, kiedy zawsze panował głód. A w pracy zapominało się o świętach. Jedno, co przypominało nam Ojczyznę, to wiosenny step. Wprawdzie wiosna tam trwała zaledwie trzy tygodnie, ale wtedy step rozkwitał cudnymi kwiatami. Nie do uwierzenia, tam kwitły tulipany, narcyzy, hiacynty, wszystkie drobne, ale takie piękne. Zieleń soczysta, dziki czosnek, szczaw. wiosną step nas karmił. Zbieraliśmy szczaw, czosnek. Rosła taka trawa, z której nasion robiliśmy ,,lepioszki” (placki). Ale nie trwało to długo. Przyszło słońce, upały do 40°C i step zamieniał się w spalony słońcem ugór. Jak okiem sięgnąć pustka, ani jednego drzewa. A reszty dopełniały tabuny bydła i owiec oraz wielbłądy. Nigdy w Polsce nie widziałam tak pięknych kwiatów, które tam rosły w stepie.

 

Czytaj całość
 
Wanda Woźniak - Moje wspomnienia z Syberii cz.3
Redaktor: Administrator   
30.05.2010.

Czytaj całośćWanda Woźniak - Moje wspomnienia z Syberii cz.3

 

III. Kazachstan

Od miesiąca lutego 1940 r. zaczynają się wywozy Polaków do Rosji. 10 lutego wywieziono na Sybir leśników, osadników. 13 kwietnia – rodziny aresztowanych, lekarzy, sędziów, nauczycieli, urzędników państwowych oraz rodziny oficerów polskich, wśród których i my z Mamą i siostrą Marią znalazłyśmy się. Ta grupa została wywieziona do Kazachstanu. Następna wywózka odbyła się w czerwcu i objęła wszystkich pozostałych. Łącznie wywieziono około 2,5 mln. Polaków.

Czytaj całość
 
Wanda Woźniak - Moje wspomnienia z Syberii cz.2
Redaktor: Administrator   
21.02.2010.

Czytaj całośćWanda Woźniak - Moje wspomnienia z Syberii

II. 17 września 1939 roku

     W nocy z 16 na 17 września 1939 roku usłyszeliśmy jakby przemarsz wojsk. Równocześnie odezwały się strzały. Wyglądało, że rozpoczęła się walka. Nikt nie wiedział kto z kim walczy. Ludzie ostrożnie wyglądali przez okna. W ciemności nie odróżniano tych wojsk. Myślano, że Niemcy już zajmują miasto, a pozostałe polskie jednostki wojskowe jeszcze się bronią. Ta strzelanina trwała do rana. My z Mamą leżałyśmy cały czas na podłodze w naszym mieszkaniu, odmawiając pacierze, drżąc ze strachu. Były wypadki, że zbłąkane kule trafiały w okna.
    

Czytaj całość
 
««  start « poprz. 1 2 nast.  » koniec »»

Pozycje :: 1 - 16 z 21